Milin amerykański- uprawa i zastosowanie

Milin (Campsis Lour) – rodzaj to roślin należący do rodziny bignoniowatych. Dawniej nazywany był trąbą, lub trąbką, ponieważ jego kwiaty mają kształt trąbki.  Należą do niego tylko dwa gatunki. Jeden z gatunków pochodzi z Chin, drugi z USA.

Pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, ale jest uprawiany w wielu regionach świata. Kwitnie od lipca do września.

W Polsce uprawiany  jest głównie gatunek amerykański, ponieważ jest w pełni mrozoodporny i  odporny na choroby.

Uprawiany jest jako roślina ozdobna. Są to silnie zdrewniałe pnącza, zrzucające liście na zimę,  dorastające do 10 metrów długości. Pnącza wspinają się za pomocą korzeni czepnych. Milin  ma duże  kwiaty  w kolorze od żółtego, przez pomarańczowy do szkarłatnego.

Wymagania:

Roślina nie ma specjalnych wymagań glebowych, dobrze rośnie  prawie na każdej glebie. Jednak na zbyt urodzajnej glebie może mieć problemy z zakwitnięciem. Przyczyną niekwitnięcia milinu może być również zbyt mocne nawożenie azotem, który powoduje  silny przyrost masy zielonej, hamując przy tym kwitnienie, oraz brak słońca lub ciepła. Po posadzeniu może zakwitnąć nawet po kilku latach.

Wymaga stanowisk ciepłych, nasłonecznionych i osłoniętych od wiatru i wtedy najlepiej zakwitnie.

Ponieważ jest to pnącze bardzo ekspansywne i potrafi wypuścić odnogi nawet dwa metry od krzewu,  należy dokładnie przemyśleć miejsce, w którym chcemy go posadzić. Można też ograniczyć jego rozrost sadząc go w dużym plastikowym pojemniku wkopanym w ziemię, lub folię perforowaną.

Rozmnażanie:

Rozmnaża się go przez sadzonki lub przez odkłady. Jeżeli nie chcemy, aby nadmiernie się rozrastał,  można go mocno skracać. Zabieg ten wykonujemy wiosną lub jesienią. Dodatkowo należy przycinać zeszłoroczne pędy, na których były kwiaty.

Milin amerykański polecany jest do nasadzeń przy południowych ścianach, ogrodzeniach, altanach oraz pergolach. Bardzo lubi oparcie np. w postaci nagrzanej słońcem południowej ściany.

Dodaj komentarz

Miło Cię widzieć w moim zielonym zakątku!

Od lat pielęgnuję nie tylko rośliny, ale też pasję do ogrodnictwa. Mój ogród to mój azyl – miejsce, gdzie rytm natury wyznacza rytm dnia, a każda pora roku przynosi nowe inspiracje. Na tym blogu dzielę się doświadczeniami z pracy w ziemi, poradami dla początkujących i zaawansowanych ogrodników oraz pomysłami na to, jak zamienić kawałek zieleni – nawet najmniejszy – w miejsce pełne życia.

Wierzę, że ogród to coś więcej niż tylko grządki i kwiaty. To przestrzeń do odpoczynku, eksperymentów i kontaktu z naturą. Piszę o tym, co sprawdza się u mnie, ale chętnie uczę się też od innych – bo ogrodnictwo to nieustanny proces odkrywania i uczenia się.

Zapraszam do wspólnego siania, sadzenia i dzielenia się zieloną pasją!

Byliny Drzewa liściaste Kaktusy Kompozycje Krzewy