Kaktusy  i inne sukulenty – uprawa i pielęgnacja

Kaktusy  i inne sukulenty, ich uprawa oraz pielęgnacja.

Każdy kaktus jest sukulentem, jednak nie każdy sukulent jest kaktusem.

Różnica między kaktusami a sukulentami jest taka, że większość kaktusów ma ciernie, a większość sukulentów ich nie ma. Kaktusy mają  miejsce, z którego wyrastają im ciernie, a większość sukulentów ich nie ma. Piszę „ większość”, ponieważ zdarza się, że niektórym sukulentom wyrastają ciernie, przykładem jest Pachypodium lamerei.

Do najpopularniejszych sukulentów zaliczamy: aloesy, grubosze, agawy, eszewerie (echeverie), litopsy zwane żywymi kamieniami i wiele innych.

To bardzo dobre rośliny dla osób roztargnionych, które często zapominają o podlewaniu. Rośliny te jako jedyne lepiej zniosą niedobór wody, niż jej nadmiar.

Jest ich ogromna różnorodność, a  nazwa pochodzi od łacińskiego słowa succus tzn. sok

Kaktusy i inne  sukulenty –  w większości mają mięsiste liście i łodygi, gdyż zawierają tkankę miękiszową zdolną do gromadzenia wody.  Dlatego tak dobrze radzą sobie w suchych warunkach, na przykład na parapecie okiennym, pod którym zwykle jest umieszczone źródło ciepła.

Ich  uprawa na pozór jest bardzo prosta.

Należy jednak pamiętać, że kaktusom, podobnie jak większości roślinom musimy zapewnić podstawowe warunki do dobrego wzrostu, między innymi:

  • słońce –  bez dostępu do słońca, kaktusy i sukulenty będą się deformowały, czyli  nieodwracalnie będą zatracały  swój naturalny pokrój, oraz nie zakwitną,
  • umiarkowane podlewanie –  w okresie wiosenno-letnim wystarczy podlewać je  raz na dwa, trzy tygodnie. Jest zasada, której należy bezwzględnie przestrzegać, że następny raz podlewamy dopiero wtedy,  gdy podłoże ich jest całkowicie przeschnięte.  W okresie  jesienno-zimowym całkowicie zaprzestajemy podlewania. Kiedyś  podlewałam przez podsiąkanie, tzn. wstawiałam  rośliny do miski z  wodą na godzinę i one same pobierały  tylko tyle  wody,  ile potrzebują. Jest to dobry sposób zwłaszcza dla początkujących kaktusiarzy. Podlewając w taki sposób  unikniemy  zamoczenia pędu rośliny, gdyż  może to niekorzystnie wpłynąć na jego urodę,  mam na uwadze zwłaszcza kaktusy  z gęstymi, delikatnymi cierniami np. Espostoa lanata, Cefalocereus itp.  Teraz podlewam raz na dwa, trzy tygodnie od góry  dużą ilością wody.
  • drenaż –  kiedyś gdy  hodowałam  kaktusy i inne sukulenty w podłożu z domieszką ziemi kompostowej sypałam na spód doniczki warstwę drenażu  z grubszego żwirku aby korzenie im nie zgniły. Teraz gdy uprawiam je w mineralnym substracie  nie stosuje drenażu.
  • nawożenie –  kaktusy i sukulenty w okresie letnim wystarczy nawozić raz w miesiącu lub rzadziej nawozami specjalnymi do kaktusów, czyli z niską zawartością azotu.  W okresie zimowym należy całkowicie zaprzestać nawożenia. Nawożenie  zależy też od podłoża w jakim uprawiamy rośliny,  im bardziej mineralne, tym częściej nawozimy.
  • przesadzanie –  kaktusy i sukulenty nie należy zbyt często przesadzać. Wystarczy to robić  wtedy, gdy doniczka jest ciasno wypełniona korzeniami.
  • podłoże- kaktusy i inne sukulenty wymagają  przepuszczalnego podłoża.
  • okres zimowego spoczynku – jest on niezbędny, gdyż w tym okresie  dzień jest krótki jest zbyt mało słońca, aby rośliny prawidłowo rosły, dlatego wprowadzamy je w stan uśpienia.

2 odpowiedzi na „Kaktusy i inne sukulenty – uprawa i pielęgnacja”

  1. Awatar Kasia
    Kasia

    Cudności i mało wymagające……

    Polubienie

  2. Awatar KLARIN1
    KLARIN1

    WITAM. TAK NIE DO KOŃCA, MAM KAKTUSY OD WIELU LAT , I DOBRZE RADZĘ POCZĄTKUJĄCYM , UWAGA NA OPUNCJE , JAK JEST KTOŚ TWARDY TO SPOKO , ALE TE MIŁO WYGLADAJACE IGIEŁKI WCHODZĄ A W SKÓRĘ LEPIEJ NIŻ IGŁA. HEJ

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Kasia Anuluj pisanie odpowiedzi

Miło Cię widzieć w moim zielonym zakątku!

Od lat pielęgnuję nie tylko rośliny, ale też pasję do ogrodnictwa. Mój ogród to mój azyl – miejsce, gdzie rytm natury wyznacza rytm dnia, a każda pora roku przynosi nowe inspiracje. Na tym blogu dzielę się doświadczeniami z pracy w ziemi, poradami dla początkujących i zaawansowanych ogrodników oraz pomysłami na to, jak zamienić kawałek zieleni – nawet najmniejszy – w miejsce pełne życia.

Wierzę, że ogród to coś więcej niż tylko grządki i kwiaty. To przestrzeń do odpoczynku, eksperymentów i kontaktu z naturą. Piszę o tym, co sprawdza się u mnie, ale chętnie uczę się też od innych – bo ogrodnictwo to nieustanny proces odkrywania i uczenia się.

Zapraszam do wspólnego siania, sadzenia i dzielenia się zieloną pasją!

Byliny Drzewa liściaste Kaktusy Kompozycje Krzewy